Oszczędzanie na mieszkanie – czy godne polecenia
W większości krajów świata kupno swojego mieszkania jest wydatkiem, który jest niemożliwy do dokonania bez udziału w jakiejś formie akcji kredytowej. Z jednej strony nasze państwo chciałoby, abyśmy kupowali coraz więcej mieszkań, powoduje to rozwój budownictwa, a więc więcej miejsc pracy oraz wzrost przychodów w budżecie, chociażby z tytułu podatku VAT, z drugiej zaś strony Komisja Nadzoru Finansowego, będąca przecież organem państwowym, poprzez wydawane od półtora roku rekomendacje dla banków działających na terenie naszego kraju powoduje, ze coraz trudniej jest uzyskać kredyt hipoteczny, a więc służący miedzy innymi do zakupu mieszkania. Jedną zachętą, które ostatnio zaproponowali rządzący w kierunku do osób pragnących kupić swoje pierwsze mieszkanie, jest oszczędzanie na nie na specjalnych lokatach bankowych, gdzie gromadzone na ten cel będą zwolnione z podatku od zysków kapitałowych, a więc z tak zwanego podatku Belki. Warunkiem otrzymania takiego zwolnienia podatkowego jest to aby dane środki pozostawały na konkretnie wskazanej lokacie przez okres co najmniej 5 lat, a następnie zostały spożytkowane właśnie w celu budowlanym – na zakup swojego pierwszego mieszkania. Jednak – jak obliczyli specjaliści rynkowi – przy obecnie bardzo niskich stopach procentowych wszelkiego rodzaju lokat taki zysk byłby bardzo iluzoryczny, a więc sam sposób nie zachęci raczej szerszego grona Polaków do odkładania w ten sposób na własne mieszkanie.